W sobotę, 6 stycznia na przełajowe trasy wrócili biegacze startujący w przełajowym cyklu CITY TRAIL z Nationale-Nederlanden. Miastem, które rozpoczęło bieganie w 2024 była Warszawa. Zawody odbyły się w zimowej aurze - lekki mróz oraz śnieg na ścieżkach nie przeszkadzały biegaczom - a wręcz przeciwnie - w przed- i pobiegowych rozmowach słychać było zadowolenie. Najszybszymi na dystansie 5 km okazali się Anna Bańkowska oraz Krzysztof Wasiewicz. Linię mety minęło 597 osób. Kolejny bieg jest zaplanowany na 10 lutego.
Warunki dzisiaj zdecydowanie nie sprzyjały szybkiemu bieganiu, bo było ślisko i zimno. Założyłam kolce, ale na trasie w Lesie Młociny nie jest to super rozwiązanie, ponieważ mamy fragment chodnika. Tak czy siak było to mniejsze zło, bo w klasycznych butach startowych nie miałabym żadnej przyczepności. Jestem jeszcze w początkowej fazie przygotowań do sezonu, więc na pewno nie jest to szczyt moich możliwości. Teraz czas na zgrupowanie w cieplejszym klimacie i porządną, maratońską pracę treningową.
Anna Bańkowska, zwyciężczyni dzisiejszego biegu w Lesie Młociny
Zimowa aura nie wystraszyła biegaczy (fot. Karolina Krawczyk)
Czy biegacze robią noworoczne postanowienia?
Jak zwykle co roku moje postanowienie to nie przerywać ciągu treningowego. Zazwyczaj to się nie udaje, bo coś staje na drodze, ale mam nadzieję, że w tym roku będzie inaczej. Pierwszy tydzień wygląda bardzo dobrze - trzymam się założeń. Pogoda mi sprzyja, bo lubię zimowe biegnie. W lecie jest dla mnie za gorąco, nie potrafię biegać w upale, zimą zdecydowanie lepiej mi się oddycha. Poza tym ta sceneria - białe ścieżki, prószący śnieg - to naprawdę przyjemne wyjść i pobiegać w takich okolicznościach.
Paulina Baran, uczestniczka dzisiejszego biegu CITY TRAIL w Warszawie