W sobotę, 24 maja odbyła się 12. edycja Bieg Lwa w Tarnowie Podgórnym pod Poznaniem. W tym roku wydarzenie przyciągnęło rekordową liczbę uczestników - ponad 2500 osób ukończyło Półmaraton oraz bieg na 10 km - Pogoń za Lwem. Linię mety przekroczyło także 45 sześcioosobowych sztafet, które rywalizowały na dystansie półmaratońskim. Olbrzymim zainteresowaniem cieszyły się również zawody dla młodszych biegaczy - w Biegu Lwiątek wystartowało około 1200 uczestników. Zawodom tradycyjnie towarzyszył koncert - tym razem biegacze finiszowali w rytm zespołu Łydka Grubasa. Warto dodać, że nie był to jedyny muzyczny akcent - na całej trasie zawodów grało aż 17 bandów, które wzięły udział w pilotażowym Festiwalu Lwa.
Poziom wyżej!
Jestem w Biegu Lwa od wielu lat po prostu zakochana. To jest takie święto całego miasteczka, co sprawia, że jako biegacze czujemy się wyjątkowo. Co więcej, co roku pojawiają się nowe atrakcje, więc odnoszę wrażenie, że organizatorzy nie spoczywają na laurach, ale cały czas dopracowują każdy element wydarzenia. Z perspektywy sportowej muszę powiedzieć, że trasa nie należy do tych najłatwiejszych. Podbieg w drugiej części dystansu, który nie jest może jakiś duży, ale dość długi, co na tym etapie daje się odczuć, sprawia że nie traktowałam tego startu jako bieg po życiówkę, ale jak się okazało ta cała otoczka, atmosfera, kibice, muzyka towarzysząca nam niemal non stop na trasie sprawiły, że poprawiłam swój najlepszy wynik w życiu!
Hanna Jaraszkiewicz, uczestniczka Pogoni za Lwem na 10 km oraz półmaratońskiej sztafety "Kobiety Biegają"

Na Biegu Lwa liczy się przede wszystkim dobra zabawa (fot. Agnieszka Wojt)

Kibice Biegu Lwa (fot. Agnieszka Wojt)
Rekordowa Pogoń za Lwem
Do Tarnowa na Bieg Lwa wybrałem się zapamiętując go bardzo dobrze z lat ubiegłych. Odkąd moja córka - Oliwka - może startować w zawodach, staram się wybierać biegi, w których ona też będzie mogła pobiec. I dlatego zaplanowałem sobie sezon w ten sposób, że Bieg Lwa będzie startem, który w bardzo klimatyczny sposób zamknie dotychczasowe wiosenne występy. Warunki podczas biegu były idealne, by uzyskać dobre wyniki i spędzić miło czas. W momencie startu wiedziałem, że w walce o zwycięstwo będę miał do czynienia z Kenijczykami, jednak parę zagrań taktycznych z mojej strony sprawiło, że szybko odpuścili i bieg pokonałem samotnie, w dużym komforcie. Rezultat na mecie daleki jest od mojego rekordu życiowego, ale nie nastawiałem się na wynik. W końcu przyszedł moment, że mogłem sobie pozwolić na czystą radość z biegu, a sama otoczka wydarzenia po prostu kupiła mnie w całości. Muzyka, klimat, kibice. To jest coś fantastycznego. Po wszystkim spokojnie mogłem zostać na koncercie i z przyjaciółmi świętować zakończenie pierwszej części sezonu. Teraz łapię luz i potem wracam do treningów, by przygotować najwyższą formę na jesień.
Sebastian Nowicki, zwycięzca Pogoni za Lwem na 10 km

Start Pogoni za Lwem na 10 km (fot. Agnieszka Wojt)
Wieczorny Półmaraton - największy w historii imprezy
Sport i muzyka

Muzyczna gwiazda wieczoru - zespół Łydka Grubasa (fot. Agnieszka Wojt)
Mocny akcent na finiszu
Expo Lwa: cały dzień pełen atrakcji

Expo Lwa to unikatowy pomysł, który co roku przyciąga setki osób - dzieci, młodzież i dorosłych (fot. Agnieszka Wojt)
Mała miejscowość, wielkie wydarzenie
Bieg Lwa to wydarzenie pokazujące, że nie tylko w wielkich miastach można organizować duże, wielowymiarowe i profesjonalne imprezy. Wkładamy dużo pracy w te zawody i bardzo cieszymy się, że z roku na rok udaje nam się spełnić oczekiwania nie tylko biegaczy, ale także kibiców i wszystkich gości. To dla nas wielkie wyróżnienie, że możemy organizować imprezę w miejscowości, w której panuje tak dobry klimat. Dziękujemy wszystkim uczestnikom Biegu Lwa 2025 i... do zobaczenia za rok!
Piotr Modzelewski, dyrektor Biegu Lwa