W sobotę, 8 lutego odbył się kolejny - czwarty już - bieg z serii CITY TRAIL Poznań w edycji 2024/2025. Dobre warunki atmosferyczne sprzyjały szybkiemu bieganiu oraz długim pobiegowym rozmowom. Zwycięstwo odnieśli: Sebastian Nowicki, który tym biegiem zagwarantował sobie triumf w klasyfikacji generalnej oraz Aleksandra Ferchmin. Do mety biegu głównego na dystansie 5 km dotarło 676 osób. Piąte - ostatnie w sezonie zawody w ramach poznańskiej serii - są zaplanowane na 9 marca.
Klasyfikacja generalna - znamy zwycięzcę!
Jestem bardzo szczęśliwy, że po raz kolejny wygrywam tutaj nad Rusałką. Forma jest doskonała, biegło się dzisiaj fenomenalnie, warunki atmosferyczne dopisały, bo świeci słońce, jest lekki wiatr, temperatura 2-3 stopnie powyżej zera. Biorąc pod uwagę te aspekty, liczyłem dzisiaj na rekord trasy i biegłem zgodnie z założeniami przez dwa początkowe kilometry. Niestety trzy kolejne kilometry były bardzo błotniste i tempo spadło. W związku z tym czuję taką sportową złość i niedosyt. Ale cóż zrobić, takie są przełaje. Trzeba wyciągnąć wnioski i w kolejnych zawodach być może zaplanować bieg w kolcach, które dadzą lepszą przyczepność. A tymczasem nastawiam się już na kolejny start - za tydzień biegnę 10 km w Hiszpanii, gdzie powalczę o minimum na Mistrzostwa Europy w Biegach Ulicznych.
Sebastian Nowicki, zwycięzca dzisiejszego biegu oraz klasyfikacji generalnej 2024/2025 CITY TRAIL w Poznaniu

Sebastian Nowicki - dwukrotny zwycięzca końcowej klasyfikacji CITY TRAIL w Poznaniu (fot. Andrzej Olszanowski)
Biegacze już prawie gotowi na sezon wiosenny
Gołym okiem da się zauważyć, że im bliżej sezonu wiosennego, tym uczestnicy biegają u nas szybciej. Nie zawsze dotyczy to ścisłej elity, ale ja akurat uwielbiam statystyki, dlatego porównuję całą stawkę biegaczy. Tendencję wzrostową odnotowuję szczególnie w dwóch ostatnich kolejkach cyklu, co może oznaczać, że biegacze kończą CITY TRAIL gotowi na rekordy życiowe.
Piotr Książkiewicz, organizator i jeden z pomysłodawców CITY TRAIL

Biegi CITY TRAIL Poznań odbywają się nad jeziorem Rusałka (fot. Andrzej Olszanowski)