CITY TRAIL: zimowy weekend

Przyznam, że gdy zobaczyłam padający śnieg i lekki mróz, to... naprawdę zwątpiłam w sobotni start. Wiem, że nie tylko ja - toczyły się motywujące rozmowy na grupie Kobiety Biegają Lublin. Ostatecznie wszystkie dotarłyśmy na start. Wyszło słońce, przestał padać śnieg, było przyjemnie, więc warto było zaryzykować. Śnieg czy zlodowaciała nawierzchnia mogą być niebezpieczne lub po prostu irytujące, jeżeli będziemy chcieli za wszelką cenę zrobić szybszy trening, czy realizować na 100 % nasze założenia na zawodach. To nie oznacza, że nie ma w tym żadnego uroku lub że nie warto wychodzić na bieganie. Zmniejszmy prędkość, nastawmy się na spokojne rozbiegania, może wykorzystajmy ten czas na tempo konwersacyjne z kimś znajomym. Tutaj a propos polecam: motywować się wzajemnie, w grupie lub z partnerem. Na pewno nie warto ubierać się za ciepło. Czasami wystarczy bielizna termoaktywna i kurtka wiatrówka, bo podczas biegania szybko się rozgrzejemy. W projekcie Kobiety Biegają Lublin dzieje się, ale niestety widzę spadek zainteresowania teraz, zimą. Wiem, że nie każdy lubi biegać w grupie, ale bardzo zachęcam do przekonania się i spróbowania, bo sama wcześniej należałam do osób biegających w pojedynkę, a teraz widzę w bieganiu w grupie ogromną wartość. Tym bardziej, że prawie każdy z nas ma czasem wątpliwości, czy wyjść na zimno, w ciemność - a takie ustalone z góry spotkania i świadomość, że z kimś się już umówiliśmy, może być motywująca, a wręcz zbawienna. 

Martyna Okupniak, uczestniczka biegów CITY TRAIL w Lublinie oraz organizatorka lubelskich spotkań w ramach ogólnopolskiej inicjatywy Kobiety Biegają