W sobotę, 9 marca zakończył się półroczny sezon cyklu biegów przełajowych CITY TRAIL z Nationale-Nederlanden w Lublinie. Na mecie biegu głównego zameldowało się 236 osób, a zwycięstwo odnieśli Michał Żuchowski i Katarzyna Falkowicz. W klasyfikacji generalnej cyklu triumfują wspomniany już Michał Żuchowski i nieobecna dzisiaj - Dominika Łukasiewicz. Teraz przed biegaczami odbiór pamiątkowych medali oraz nagród.
„Start, błoto, drzewo, błoto, drzewo, drzewo, błoto, drzewo, drzewo…błoto, meta.” Tak w wielkim skrócie opisałbym trasę CITY TRAIL w Lublinie. To moja kolejna edycja CITY TRAIL. Startuję od grudnia 2013, czyli w zasadzie od początku organizacji tych biegów w Lublinie. Po miejscu w kategorii wygląda, że najlepsza. Pierwszy bieg odpuściłem. Pomogłem w organizacji - zająłem się herbatą i depozytami. No i obserwowałem rywali. Drugi termin to już start na poważnie. Wszystko szło zgodnie z planem, tylko sznurówka nie chciała współpracować. Ostatnie dwa kilometry leciałem z rozwiązanym butem. Drugi w wiekowej - 7 sekund za liderem. No trudno, trzeba było się pozbierać… i potrenować… wiązanie butów! Bieg trzeci i czwarty, tak jak powinno być. Zwycięstwa w kategorii. Myśl przewodnia: bieg ostatni, marcowy to formalność, pikuś, dam radę i co kto woli. Realizacja: prawie 50 sekund gorzej niż w lutym. Trochę ciężko mi się biegło, chociaż warunki były super. Analizę „porażki” przeprowadziła moja żona. „Przecież w czwartek oddawałeś krew!”. Bez wymówek pogratulowałem Sławkowi wygranej i trzeba szykować się do nowej edycji.
Mirosław Ziółek, jeden z uczestników biegów CITY TRAIL
Pogoda dzisiaj dopisała biegaczom (fot. Paweł Zając)