W sobotę, 13 stycznia na przełajową trasę wrócili biegacze startujący w przełajowym cyklu CITY TRAIL z Nationale-Nederlanden Lublin. Zawody odbyły się w zimowej aurze - lekki mróz oraz śnieg na ścieżkach nie przeszkadzały biegaczom - a wręcz przeciwnie - w przed- i pobiegowych rozmowach słychać było zadowolenie. Najszybszym na dystansie 5 km okazał się Michał Żuchowski, który tym samym zapewnił sobie triumf w klasyfikacji generalnej. Wśród kobiet zwyciężyła Dominika Łukasiewicz. Linię mety minęło 229 osób. Kolejny bieg jest zaplanowany na 17 lutego.
Dzisiejsze warunki na trasie - mimo wczorajszych opadów śniegu - były naprawdę niezłe. Śnieg był w wielu miejscach ubity, a błotne kałuże zamarzły, więc dało się całkiem żwawo pobiegać. Wiadomo nie jest to perfekcyjna konfiguracja do bicia rekordów, stąd czas daleki od życiówki na naszej trasie, ale zupełnie nie narzekam. Bieganie zimą ma swój czar i specyfikę - miękkie, sypkie podłoże nie oddaje tak dobrze, więc trzeba się mocno napracować, żeby rozwinąć prędkości, które normalnie nie sprawiają trudności, a po biegu mięśnie bolą w zupełnie inny sposób. Muszę przyznać, że fajnie jest od czasu do czasu urozmaicić sobie kalendarz startowy takim biegiem. Sezon CITY TRAIL 23/24 oceniam na 5+, jedynie brakuje mi bezpośredniej rywalizacji na trasie, ale mam nadzieję że odbiję sobie to na finale edycji podczas CITY TRAIL Gold. Poza tym chciałbym wystartować w imprezach mistrzowskich na hali oraz stadionie i powalczyć o solidne życiówki, bo nadrzędnym celem jest dalsze poprawianie się na dystansie 5 km. Korzystając z okazji pragnę pozdrowić całą Klinikę Anestezjologii i Intensywnej Terapii SPSK4 w Lublinie. Dziękuję wszystkim za trzymanie kciuków - przydały się!
Michał Żuchowski, zwycięzca cyklu CITY TRAIL w Lublinie w edycji 2023/2024
Zimowa aura nie wystraszyła biegaczy (fot. Paweł Zając)