W sobotę, 9 grudnia nad poznańskim jeziorem Rusałka odbył się trzeci bieg w ramach przełajowego cyklu CITY TRAIL z Nationale-Nederlanden w edycji 2023/2024. To ostatnie tegoroczne zawody w Poznaniu. Kolejny bieg jest zaplanowany na 3 lutego 2024. Wśród startujących i ekipy organizacyjnej nie zabrakło osób w przebraniach - królowały czapki św. Mikołaja. W tej świątecznej atmosferze biegało się wyjątkowo! Linię mety biegu głównego na 5 km minęło 501 osób, a zwycięzcami zostali Łukasz Nowak oraz Paulina Stempniak.
Wielkim plusem CITY TRAIL jest to, że praktycznie każdy z pięciu biegów odbywa się w innych warunkach. Dziś jak przystało na grudzień było pięknie tj. śnieżnie, momentami ślisko, co wbrew pozorom też może przynieść wymierne - pozytywne efekty w przygotowaniach do wiosennych startów. Zdaję sobie sprawę, że osoby biegające w kolcach – tak, jak ja mają łatwiej, ale innym na przyszłość polecam nakładki na buty i wtedy zamiast jazdy figurowej jest też super frajda z biegania – nawet na śliskiej nawierzchni. W moim przypadku bieganie zimą jest równie naturalne, jak latem czy wiosną. Sport to nieodzowny element mojego życia. Nie tylko sam biegam, ale na co dzień pracuję jako trener. Oczywiście zdarzały mi się chwile znużenia, ale to były krótkie stany przejściowe. Można powiedzieć, że jestem od biegania uzależniony – oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Mam wokół wielu ludzi, którzy mnie motywują, napędzają do działania, ale też mam świadomość, że biegając rozwijam się jako trener, co też przekłada się na wyniki moich podopiecznych. Dopóki dopóty bieganie będzie sprawiało, że będę uśmiechniętą i pozytywną osobą, będę to robił. Jak zmotywowałbym początkujących w tych zimowym okresie? Może wystarczy pomyśleć, że to tylko chwilowy stan przejściowy i dzięki bieganiu zimą na wiosnę nasza forma będzie topowa. A jeśli ktoś ma możliwość, to polecam bieganie rano – sam stosuję, otwierając w ten sposób dzień i pozytywnie się nastrajając. Z racji tego, że jestem młodym tatą moje plany mogą być realizowane przede wszystkim w oparciu o dobro dziecka, ale chciałbym powtórzyć na wiosnę bardzo przyzwoity wynik z tego roku z półmaratonu w Berlinie - 1:07:13. Jeżeli to powtórzę, a może coś jeszcze z tego urwę, to jesień 2024 będzie dla mnie debiutem maratońskim. Mimo, że przez wiele lat startowałem w chodzie na dystansie 50 km, to teraz na debiut maratoński chcę poczekać, aby wejść na królewski dystans "z przytupem". Lata lecą, ale jeszcze jest czas, aby zrobić swój piękny - własny rekord świata.
Łukasz Nowak, zwycięzca dzisiejszego biegu CITY TRAIL z Nationale-Nederlanden w Poznaniu
Zima zawitała do Poznania (fot. Andrzej Olszanowski)