Lublin, Olsztyn, Łódź i Trójmiasto - w tych lokalizacjach biegali uczestnicy cyklu CITY TRAIL z Nationale-Nederlanden w weekend 11-12 marca. Były to piąte, ostatnie zawody sezonu 2022/2023 w tych miastach. Tym samym znamy już zwycięzców klasyfikacji generalnych, a część z biegaczy odebrała już pamiątkowe medale za ukończenie co najmniej 3 biegów. W najbliższy weekend biegi CITY TRAIL odbędą się w Warszawie i Bydgoszczy. Ostatni sportowy akcent sezonu to ogólnopolski finał - bieg CITY TRAIL Gold, który odbędzie się 1 kwietnia w Warszawie.
Trzy biegi = medal
Lublin
Biegi CITY TRAIL to dla mnie bardzo dobry trening. Na lubelskiej trasie nie wystarczy być wybieganym, bo jest wiele zmiennych, które decydują o ostatecznym sukcesie. Grudniowe zawody, które odbyły się w świeżym śniegu sięgającym do kolan były nie tylko najbardziej wymagającymi, w jakich brałem udział. To było także najtrudniejsze przeżycie, jakie pamiętam. Chociaż jako junior startowałem w biegach górskich i zdobywałem medale, nie czuję się wyjadaczem w biegach w terenie, dlatego tym bardziej cieszę się z wygranej w przełajowym cyklu. Ten rok nie jest dla mnie łaskawy, kłopoty zdrowotne mnie nie omijają, więc na razie nie planuję konkretnie sezonu 2023. Myślę o startach na dystansie 800m na bieżni, ale czas pokaże.
Rafał Gontarczyk, zwycięzca sobotniego biegu i klasyfikacji generalnej w Lublinie
Olsztyn
Cykl CITY TRAIL to łącznie 50 biegów w 10 miastach. Sezon zakończy się 26 marca (fot. Wojciech Zwierzyński)
Łódź
Pomysł na start podczas CITY TRAIL w Łodzi zrodził się w tym tygodniu, po tym jak dowiedziałem się, że nie będę mógł wystartować w Akademickich Mistrzostwach Polski, które tak jak ogólnopolski finał cyklu - CITY TRAIL Gold - odbywają się 1 kwietnia. Powód jest prozaiczny – moja uczelnia nie dopełniła formalności związanych ze startem w mistrzostwach. Spojrzałem w kalendarz biegów CITY TRAIL i postanowiłem, że zrobię minimum i powalczę 1 kwietnia z najlepszymi biegaczami z całej Polski. Podczas dzisiejszej rywalizacji na linii startu pojawili się Tomasz Osmulski i Grzegorz Petrusiewicz, co zwiastowało szybkie bieganie i tak też było. Pod naciskiem kolegów udało się "złamać" 16 minut, a to na łódzkiej trasie przyzwoite bieganie. Biorąc pod uwagę śliską nawierzchnię na podbiegu i zbiegu, które pokonuje się dwa razy mogę być tym bardziej zadowolony. Do biegów przełajowych zawsze podchodzę z dużym sentymentem, lubię biegać w terenie, sprawia mi to dużo frajdy.
Patryk Stypułkowski, zwycięzca niedzielnego biegu w Łodzi
Trójmiasto
W tym sezonie nie było łatwo, każdy bieg był wymagający - zdecydowanie miałam z kim rywalizować. Z biegu na bieg się rozkręcałam, lecz szczególnie w pamięci zostanie mi styczniowy bieg w Gdańsku, gdzie walka o pierwsze miejsce była naprawdę zacięta i kondycyjnie bolesna. Mimo to radość na mecie była nie do opisania, cieszyłam się z odważnego tempa na pierwszych kilometrach i waleczności na końcówce. Tym razem jednak postanowiłam rozpocząć bieg trochę wolniej i z każdym kilometrem się rozpędzać. Swoboda podczas biegu, jaką czułam tylko potwierdza, że jesteśmy z trenerem na dobrej drodze w trakcie przygotowań do sezonu. W najbliższym czasie mam w planie wystartować na 5 km w Warszawie i powalczyć o nową życiówkę. Wystartuję również w zawodach CITY TRAIL Gold.
Monika Dubiella, zwyciężczyni klasyfikacji generalnej w Trójmieście
Puchar Siły Kobiet
Ten sezon był dla mnie trudny, problemy ze zdrowiem wzięły górę. Nie jest łatwo biegać mocno i wygrywać z niskimi wynikami krwi. Ale uważam się za silną kobietę, pomimo problemów ze zdrowiem czy w życiu prywatnym umiem odnaleźć rozwiązania i dążę do zrealizowania swoich celów i marzeń. Dobrym tego przykładem był trzeci bieg CITY TRAIL w kończącym się sezonie. Po 2 km zaliczyłam upadek na trasie, ale nie poddałam się i do końca wierzyłam, że jeszcze jestem w stanie wygrać i tak się stało.
Martyna Budziłek, druga zawodniczka w klasyfikacji generalnej CITY TRAIL w Olsztynie