Warszawa z rekordem trasy kobiet, Bydgoszcz z rozstrzygnięciem w klasyfikacji generalnej wśród pań. Warszawa w słońcu, Bydgoszcz w deszczu. Tak w wielkim skrócie można podsumować weekendowe (14-15 stycznia) wydarzenia na trasach CITY TRAIL z Nationale-Nederlanden. W obu lokalizacjach były to trzecie biegi sezonu 2022/2023. A w najbliższy weekend kolejne zawody - tym razem w Poznaniu i Szczecinie.
Słoneczna i szybka Warszawa
O mały włos, a mój start nie doszedłby do skutku. Biegłam dzisiaj w CITY TRAIL po raz pierwszy i nie wiedziałam, że linia startu jest oddalona od biura zawodów i mety o 1,5 km. Tym samym musiałam gnać na start w tempie startowym, ciśnienie i adrenalina wzrosły, dotarłam lekko spóźniona, ale organizatorzy wiedzieli, że biegnę i zaczekali, bym ruszyłam ze wszystkimi. Bardzo się cieszę z udanego biegu i wyniku. Chętnie wrócę na tę trasę, by go jeszcze trochę podkręcić. Żałuję, że CITY TRAIL nie ma w moim mieście, bo bardzo cenię sobie takie starty, to zawsze lepsze niż samotny trening. Moje przygotowania są aktualnie skupione na wiosennym maratonie, ale nie stronię od przełajów, jeśli tylko udaje się je sensownie wpleść w plan treningowy.
Anna Bańkowska, zwyciężczyni warszawskiego biegu
Anna Bańkowska - autorka rekordu trasy kobiet warszawskiego CITY TRAIL (fot. Karolina Krawczyk)
Bydgoszcz w ulewie
Jadąc dziś na start, nie wiedziałam na co mnie stać po trzytygodniowej chorobie, po antybiotykach i 39-stopniowej gorączce. Byłam nastawiona na walkę, ale z głową. Wiedziałam, że muszę pobiec mądrze, słuchając swojego organizmu. Pogoda dziś nikogo nie rozpieszczała, była ulewa i wiadomo, że w lesie zrobiło się błoto, a tam, gdzie leżą liście – było bardzo ślisko. Trzeba było uważać również na zakrętach. Każdy z dotychczasowych biegów był inny. Pierwszy był dla mnie najłatwiejszy, bo byłam jeszcze w dobrej formie sportowej, wypracowanej w sezonie 2022. Drugi bieg był jako sprawdzian po roztrenowaniu, nie należał do łatwych, a do tego warunki pogodowe nie rozpieszczały - spadł śnieg. Dzisiejszy bieg był dużą niewiadomą dla mnie, bo choroba mocno mnie rozbiła, tętno cały czas jest bardzo wysokie i potrzebuję jeszcze trochę czasu na powrót do formy. Biegi na 5 km bardzo lubię. To krótki, szybki wysiłek. A cykl CITY TRAIL pasuje idealnie w przygotowaniach do sezonu wiosennego – to dobry motywator i sprawdzian formy.
Olga Ochal, zwyciężczyni niedzielnego biegu i klasyfikacji generalnej w Bydgoszczy
Bydgoszczanie potwierdzili, że deszcz biegaczom niestraszny (fot. Tomasz Czachorowski)